Nie wiedziałam jaką decyzję powinniśmy podjąć.
- Opisz co czeka nas w tej krainie? - zapytał Nyras
- Ciężko powiedzieć. Każdy przeżywa to inaczej. Możecie zemdleć, lub... Nie wiem - mówił Diablo
- Nie chcę ryzykować, ale jeśli to jedyne wyjście... - zastanawiał się.
- Wiem - wykrzyknęłam. - Niech Lucyfer pójdzie po wilki i zwierzęta (towarzyszy) z naszej watahy. Niech wilki odciągają straże, zajmują je, aby ich rozproszyć. Muszą się podzielić na mniejsze grupki. W końcu cała reszta... Aha, proponuję, aby odciągały ich najszybsze wilki. To reszta przyjdzie tutaj i nas uwolni. Mamy dużo przyjaciół, może się udać. Bo.. ja nie chcę iść gdzieś do innego wymiaru, to nie dla mnie, zdecydowanie - stwierdziłam.
- Narazimy naszych przyjaciół, ale... Możemy poprosić o pomoc naszych sojuszników! Tylko jeszcze nie teraz... Może najpierw spróbujmy sami, a jeśli to nie wypali, będziemy zmuszeni pójść po pomoc dalej - powiedział tata - Diablo, co ty na to?
- Nie ja tu decyduję. Uważam, że oba pomysły są w porządku. Mój, jest nieco mniej ryzykowny, nie będziemy narażać przyjaciół... - mówił
- Tak, ale narazimy siebie. Ja również nie palę się do takich podróży, więc spróbujmy tak. W końcu zawsze możemy zabrać więcej osób, a... i tak jesteśmy przykuci - odparł Nyras.
Skończyło się na tym, że Lucyfer poszedł po pomoc. Po wilki i towarzyszy. Mieli poważne zadanie! Ratunek Samca Alfy, Młodej Alfy i Omegi, która również dla nas wiele znaczyła nie był prosty...
< Diablo? >
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz