Zatrzymałem się.
-Jesteśmy na miejscu.-Powiedziałem i odsłoniłem sarnę.
-Smacznego!-Dodałem przypominając sobie o manierach.
-Nawzajem.-Powiedziała.
Zaczęliśmy jeść. Cisza. Po skończonym posiłku, nadal lało na dworze.
-Jesteś zła za tamto?-Spytałem waderę.
-Nie, no coś ty.-Powiedziała z uśmiechem.
Zapadła cisza. Oboje patrzyliśmy na ziemię, konkretniej na łapy.
-To...może zamiast wychodzić na ulewę, przejdziemy się?-Spytałem.
-Ale gdzie?-Spytała zdziwiona.
-Zobaczysz.-Powiedziałem.
Zapaliłem pochodnię i razem szliśmy w głąb jaskini.
-Wow...ale duża jaskinia.-Szeptała wadera.
-Jesteśmy na miejscu.-Powiedziałem.
-Czyli...gdzie?-Spytała.
Po jej słowach odsłoniłem liany, i ukazałem jej polanę z tęczowym wodospadem. Wadera patrzyła na to ze zdziwieniem.
-To...zostaniesz tu ze mną podczas ulewy?-Spytałem nieśmiało.
<Klio?>
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz