Po co ja w ogóle tu jestem? Po co my tu jesteśmy? Aby żyć?
Nikt nie potrafi żyć pełnią życia. Każdy ma jakieś "ale", nic się nie
da zrobić. Gdzie by tu pójść... może na polanę? Ujrzałem waderę, cofnąłem się o
krok, ale mnie nie zauważyła
-Hej! My się chyba nie znamy?- zapytała, nie znam połowy
watahy, mimo że jestem tu dość długo.
-Witaj. Nex jestem.
-Aurora- powiedziała. Uśmiechnąłem się lekko i zapytałem:
-Chcesz się przejść?
-Okey- odpowiedziała. Szliśmy małym lasem. Szukałem tematu
do rozmowy. I znalazłem.
-Znasz tu wszystkich?- zagadnąłem
-Wszystkich to raczej nie. A ty?
-Ja prawie nikogo, mało z kimś rozmawiam.
-Dlaczego?
-Tak jakoś- Uśmiechnąłem się do wadery
<Aurora?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz