Gdy Aurora powiedziała, że uciekamy zdziwiłam się, myślałam, że to tylko sen, a jednak, to było naprawdę. Gdy chcieliśmy pobiec, spojrzałam na Vane'a, a on powiedział:
- Hej, śliczne, lepiej tędy, bo tam, was przyłapią - powiedział i wskazał na wyjście boczne. Odchodząc powiedziałyśmy mu tylko krótkie:
- Dzięki - on uśmiechnął się i kazał nam szybko znikać. Byłam zaskoczona, ale jeszcze bardziej szczęśliwa. Podczas naszego biegu spojrzałam na Aurorę, a ona uśmiechnęła się. Po pewnym czasie, byłyśmy już na tyle daleko, że mogłyśmy przestać biec. Zapytałam Aurorę:
- Jak to właściwie było? - ona zaśmiała się oraz odpowiedziała:
- On... właściwie, to czuje się niedoceniony. A w ogóle, to może już lepiej chodźmy, bo będą się o nas martwić - odparła, a ja kiwnęłam głową i poszliśmy dalej. Słońce właśnie zachodziło i patrzyłyśmy na piękny, rozległy widok. Byliśmy już przy mojej... Jaskini Alf, a gdy weszliśmy do środka, byli tam wszyscy! Każdy członek naszej watahy!
- Hej! Coś się stało? - zapytałam, a rodzice rzucili mi się na szyję. Aurora, również została miło przywitana, ale Rendall powiedział:
- Dios nie żyje...
- Jakby nie dość było tego porwania, zniknięcia szczeniąt, to jeszcze śmierć! - wtrącił ktoś jeszcze
- Ale, dobrze, że już jesteście. Później nam wszystko opowiecie, a teraz zjedzcie coś. Na pewno jesteście głodne - powiedziała mama. Usiadłyśmy ze wszystkimi przy ognisku i zjadłyśmy przepysznego dzika. Aurora opowiedziała o całej naszej przygodzie, a niedługo później zasnęłam...
Nie wiem, co działo się później...
< Rendall? Aurora? > Sory, że takie krótkie...
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
No cóż. Ja jako Mal piszę dłuższe, więc mnie nie pokonasz! Tak myślę. Nie że to jakieś zawody.
OdpowiedzUsuńHej, przepraszam, że ja dopiero teraz, ale nie rozumiem tego komentarza... :P
Usuń