Menu

Ważne!!!

Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)

poniedziałek, 23 listopada 2015

Od Klio CD Rendall'a

W domu, gdy się obudziłam, pierwsze co zrobiłam, to spytałam:
- Gdzie jest Rendall? - musiałam to koniecznie wiedzieć i to teraz
- Rendall? U siebie, a co? Wszystko w porządku? - mam się zaniepokoiła
- W najlepszym. Idę do niego...
- A co ze śniadaniem?! - krzyknęła za mną, ale bez skutku.
Gdy dotarłam na miejsce zastałam mojego przyjaciela, który nie potrafi się pozbierać po stracie swojego...
- Czy mogłabym pójść z Tobą? - powiedziałam, a on kiwnął głową. Po drodze nazbierałam trochę kwiatków, ale nie były one zbyt piękne, bo wiadomo, zima idzie... W lesie, spotkaliśmy Neo...
- Hej, Neo - pobiegłam do niej - Mogłabyś dać nam bukiet takich pięknych, cudnych  kwiatów, no wiesz, to dla kumpla... - spojrzałam w ziemię, a Neo spojrzała na Rendall'a, uśmiechnęła się i dała nam ogromny bukiet białych kwiatów.
- Proszę, poszłabym z wami, ale, lepiej będzie, jak zrobicie to we dwójkę, w końcu to nie jest wycieczka. Klio, cieszę się, że znowu jesteś z nami - odparła z uśmiechem i poszła. Spojrzałam na basiora, a on nadal był smutny i bezsilny. Tym razem, również był to problem z przyjacielem, ale już z innej półki. Ten problem, był nie do rozwiązania, przez żadne marzenia, magię, czy nawet mnie, mamę, poradzić sobie z tym mógł tylko Rendall. On sam, musi dać radę. Jest to trudne, niemal niemożliwe, ale... On jest silny i ja, w niego wierzę.
 Ruszyliśmy dalej. Do końca drogi nie odzywaliśmy się do siebie. Jak dotarliśmy, stanęliśmy na wprost grobu. Ja, ułożyłam delikatnie kwiaty, a Rendall, rzucił się na ziemię i zaczął płakać. Odsunęłam się i rozmyślałam o wszystkim. Po chwili basior wstał i podszedł do mnie.
- Powinniśmy już iść - powiedział.
- Jak uważasz - stwierdziłam i poszliśmy. Przez drogę nie rozmawialiśmy dużo. On ciągle myślał o tym wszystkim. Po prostu nie potrafił się z tym pogodzić...

< Rendall? > Przepraszam, że tak długo musiałaś/eś czekać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz