Przytaknąłem, wziąłem głęboki wdech i zacząłem odczytywać inskrypcje.
- Miłość jest jak spacer podczas bardzo drobnego deszczu. Idziesz i
dopiero po pewnym czasie orientujesz się, że przemokłeś do głębi serca.
Uniosłem wzrok spoglądając na ścianę. Wszystkie znaki się zgadzały,
nie ma szans abym coś pomylił a jednak... napis wydał mi się trochę
dziwny.
- Co o tym sądzisz? - zwróciłem się do Karo
- Nie jestem pewna - powiedziała samica jakby trochę zmieszana.
Jeszcze raz spojrzałem na ścianę.
- Może pójdziemy... - zacząłem ale przerwał mi potężny grzmot.
Spojrzałem w stronę wyjścia. Deszcz lał niemiłosiernie. Wyglądało to
trochę jak oberwanie chmury chodź nie do końca. Nastąpił błysk i
kolejny huk.
- Może jednak nie pójdziemy. - stwierdziłem
Usiadłem wpatrując się w ciemne niebo. Krople deszczu spadały na
ziemię z taką siłą, że dźwięk jaki przy tym powstawał zdawał się
zagłuszać wszystko inne.Kolejny błysk i zaraz za nim grzmot. Spojrzałem
na lodową jaskinię w której siedzieliśmy. Gdybym wiedział, że zastanie
nas deszcz raczej zrezygnował bym z przychodzenia tutaj.
- Zdaje się, że będziemy musieli tu zostać do czasu aż skończy się ta ulewa. - rzuciłem niechętnie
<Karo?>
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz