Widok ściany lodowej z płaskorzeźbami (czy malowidłami?) mnie zatkał. Basior nagle położył uszy po sobie.
-Nie podoba ci się.-Spytał.
Milczałam jeszcze chwilę, ale potem rzekłam:
-To...takie niezwykłe. Aż zabrakło mi słów. to jest takie piękne, niesamowite. -Wyszeptałam.
Basiorowi widocznie poprawił się humor.
-Umiesz to odczytać?-Spytałam.
-Nie jestem pewny, ale może gdzieś byłby jakiś słownik...-Powiedział.
Rozglądaliśmy się wokół. Kiedy tak chodziliśmy spostrzegłam że pod
łapami też mam lodową "podłogę", dziwne ale myślałam że Rendall niezbyt
lubi lód...Ale kto to wie, ja np. nie lubię polować, ale czasami robię
wyjątki...zresztą to chyba nie moja sprawa. Wracając do rzeczy. Rendall
nagle wrócił z wielką księgą.
-To słownik?-Spytałam.
Basior przytaknął. Wtedy zaczął odczytywać...
< Rendall? > Sorki że takie krótkie, ale wena mi gdzieś zniknęła... :'(
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz