Złe wspomnienia z przeszłości (co prawda do niczego nie doszło, tylko zgładziłam (zabiłam) napastnika) , nie dawały mi spokoju.
-Wybacz moją reakcję.-Przeprosiłam basiora.
-Nic się nie stało.-Przyznał.
Nastała chwila ciszy, którą przerwałam słowami:
-Przyjdę jutro, obaczyć jak się czujesz.
Basior się uśmiechnął. Po chwili rozeszliśmy się do siebie. Po
powrocie, zjadłam resztę owoców i jagód. Trochę popływałam i poszłam
spać. Rendall od kiedy dowiedział się o śmierci Diosa był dość przybity,
ale jakoś (trochę) się pozbierał. Ja ni wiadomo czemu, ostatnio czułam
się dobrze i tak...powiedzmy że jeszcze przed śmiercią Diosa coś
dodawało mi skrzydeł. Praktycznie od kiedy tu dołączyłam, czułam się
znacznie lepiej niż kiedyś. Nie wiedziałam jednak co to powodowało. Po
chwili rozmyśleń, usnęłam. Kiedy się obudziłam. Był już ranek. Zjadłam
coś, popływałam i poszłam kierunku jaskini kawalerów. Aki spał jeszcze
koło Rendall`a. Basior patrzył na mnie.
-Witaj.-Przywitałam się od progu.
-Cześć Karo.-Przywitał mnie.
-Jak się czujesz?-Spytałam.
-Na razie dobrze.-Odpowiedział.-Jeszcze dwa, trzy dni i wrócę do pełni sił.-Powiedział.
Uśmiechnęłam się. Nagle przypomniało mi się że przyniosłam coś
Rendall`owi. Wyciągnęłam zza siebie zająca. Ta długo uszata menda
zjadłam moje jagody.
-Przyniosłam Ci coś na śniadanie. Smacznego!-Podałam basiorowi zająca.
-Dziękuje, ale...przecież nie miałaś...-Nie dokończył.
-Wiem, ale... zjadł moje jagody i ukradł moje śniadanie na
najbliższy miesiąc, a takich to złodziejów w lesie nie
potrzebuję.-Powiedziałam.-Ale...obiecuje że już więcej nie będę dobijać
zwierząt.-Dodałam.
Basior się uśmiechnął i zaczął jeść. Po śniadaniu, postanowiliśmy
się przejść, nad najbliższy strumyk. Po drodze trochę rozmawialiśmy, a
potem Rendall postanowił mnie gdzieś zaprowadzić pod warunkiem że...po
drodze będę miała zamknięte oczy...
< Rendall? > To gdzie chcesz mnie zaprowadzić? xDDD
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz