Polowanie nie było zbytnio trudne. Lucyfer od dawna mnie tego uczył ,,W
razie czego". Wracając do tematu...Kiedy polowałem, spostrzegłem że Klio
nie spuszczała ze mnie wzroku. Potem polował Mood. Ja i Klio, podczas
jego polowania, rozmawialiśmy. Następnie polowała Klio. dziwna
sprawa...ale ja też nie odrywałem od niej wzroku. Poszło jej
fantastycznie!!! Pod koniec lekcji wymieniliśmy kilka uwag. Potem Mood
poszedł doskonalić swoje umiejętności, a nauczycielka musiała gdzieś
iść. Zostaliśmy tylko ja i Klio.
-To co robimy przez resztę dnia?-Spytała.
-Nie mam pojęcia.-Powiedziałem.
-To mamy kłopot, bo ja też nie.-Odparła uśmiechając się.
-To...może spróbujemy polować na własną łapę?-Spytałem.
-Świetny pomysł!-Powiedziała szczęśliwa.
Poszliśmy w głąb lasu. Nagle spostrzegliśmy szaraka.
-Klio...chcesz zacząć?-Spytałem.
-Z chęcią.-Odpowiedziała.
Zaczaiła się na zająca. Nagle usłyszałem stukot kopyt saren i
jeleni. Całe stado biegło w naszym kierunku! Przeszedł mnie zimny
dreszcz. One biegły bardziej w kierunku Klio. Były niecałe 200 metrów od
wadery. Ona jednak była skupiona na szaraku. Musiałem działać! Nie
czekałem już ani chwili. Ruszyłem w kierunku Klio. Odepchnąłem ją na bok
i w niecałą sekundę stado saren mnie przewróciło i stratowało. Po
minucie jednak nie było już po nich śladu. Ja natomiast leżałem
poobijany i lekko zakrwawiony. Spojrzałem na Klio i...urwał mi się film.
Nie wiem co się dalej działo...
< Klio? > Brak weny [*]
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz