Byłem
wniebowzięty że się zgodziła. Odprowadziłem ją więc do jaskini. Jej
ojciec, Nyras, dziwnie się mi przyglądał. Po chwili jednak przywitał
córkę i razem poszli do jaskini. Ja poszedłem w stronę Góry Wycia. To
tutaj planowałem randkę z Klio. Wszedłem na sam szczyt. Spojrzałem na
księżyc, jutro miała być pełnia. Wilki wyły do księżyca w parach i
chciałem jutro zawyć z Klio, ale to był dopiero punkt kulminacyjny.
Reszta była już przygotowana. Czułem lekką nerwówkę, ale mi przeszło.
Potem poszedłem spać i szczęście że ja prawie nigdy nie mam snów.
Nurtowała mnie tylko jedna myśl...co zrobi Nyras kiedy zobaczy nas
razem? Jednak to raczej nie jego sprawa, więc mi przeszło. Kiedy
nadszedł ranek "dopiąłem wszystko na ostatni guzik". Skończyłem coś koło
południa i poszedłem po Klio.
< Klio? >
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz