Byłem naprawdę szczęśliwy. Nie sądziłem, że moja uczucia mogą zostać odwzajemnione. W głębi serca cieszyłem się jak dziecko.
- Może pójdziemy poślizgać się na lodzie? - zapytałem
Wadera od razu się zgodziła. Może i nie przepadałem za mrozem ale miałem wrażenie, że Karo się to spodoba a to mi wystarczy. Lód na jeziorze był gruby. Mogliśmy spokojnie na niego wejść bez obawy, że się pod nami załamie. Wziąłem rozbieg i wskoczyłem na lód. Łapy rozjeżdżały mi się na boki, ledwo udało mi się utrzymać pion. Zatrzymałem się w końcu i spojrzałem na Karo, która też już ślizgała się po lodzie. Bawiliśmy się tak przez jakiś czas. Oczywiście nie raz zaliczyłem przy tym twarde lądowanie. Po kilku godzinach ganiania się po lodzie oboje zmęczeni usiedliśmy na brzegu. Zacząłem drapać łapą po lodzie. Wciąż miałem wrażenie, że to tylko sen. Spojrzałem na Karo i uśmiechnąłem się lekko. Liznąłem ją po pysku. Wadera odwzajemniła mój uśmiech. Wiem, że to nie jest sen.
- Rendall, chyba powinniśmy porozmawiać z alfami. - powiedziała Karo
Siknąłem przytakująco głową.
- Czy mogę jednak najpierw oficjalnie zadać Ci pewne pytanie? - zapytałem z uśmiechem
Samica z uśmiechem skinęła głowa. Ukłoniłem się więc i z pełną powagą zapytałem:
- Czy zechcesz zostać moją partnerką?
<Karo?>
- Może pójdziemy poślizgać się na lodzie? - zapytałem
Wadera od razu się zgodziła. Może i nie przepadałem za mrozem ale miałem wrażenie, że Karo się to spodoba a to mi wystarczy. Lód na jeziorze był gruby. Mogliśmy spokojnie na niego wejść bez obawy, że się pod nami załamie. Wziąłem rozbieg i wskoczyłem na lód. Łapy rozjeżdżały mi się na boki, ledwo udało mi się utrzymać pion. Zatrzymałem się w końcu i spojrzałem na Karo, która też już ślizgała się po lodzie. Bawiliśmy się tak przez jakiś czas. Oczywiście nie raz zaliczyłem przy tym twarde lądowanie. Po kilku godzinach ganiania się po lodzie oboje zmęczeni usiedliśmy na brzegu. Zacząłem drapać łapą po lodzie. Wciąż miałem wrażenie, że to tylko sen. Spojrzałem na Karo i uśmiechnąłem się lekko. Liznąłem ją po pysku. Wadera odwzajemniła mój uśmiech. Wiem, że to nie jest sen.
- Rendall, chyba powinniśmy porozmawiać z alfami. - powiedziała Karo
Siknąłem przytakująco głową.
- Czy mogę jednak najpierw oficjalnie zadać Ci pewne pytanie? - zapytałem z uśmiechem
Samica z uśmiechem skinęła głowa. Ukłoniłem się więc i z pełną powagą zapytałem:
- Czy zechcesz zostać moją partnerką?
<Karo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz