Pomachałam lekko ogonem i wraz z Rendall`em wyszliśmy z jaskini.
Skierowaliśmy kroki w stronę gór. Po drodze trochę rozmawialiśmy.
-Karo powiedz mi, ale bez wykrętów, o co poszło z tym gryfem? Co tam w ogóle zrobiłaś???-Zasypał mnie pytaniami.
-To...będzie mój mały sekret...-Uśmiechnęłam się tajemniczo.
Rendall dziwnie na mnie spojrzał, ale odwzajemnił uśmiech i po
chwili zaczęliśmy się razem śmiać. Nagle jednak zaczęło padać i grzmot
uderzył tuż obok nas. Wystraszyłam się i wpadłam na basiora. Rendall
pomógł mi wstać.
-Przepraszam.-Wyszeptałam.
-No coś ty, nic się przecież nie stało.-Powiedział z lekkim rozbawieniem.
Potem pobiegliśmy w stronę jakiejś jaskini, gdyż deszcz nie ustawał,
ale zaczął być coraz to mocniejszy. Tam znaleźliśmy schronienie.
Rendall rozpalił ogień, a ja położyłam się jakiś pół metra ogniska.
Rendall usiadł po drugiej stronie.
-Może zniszczymy już ten kryształ?-Spytał Rendall.
-Możemy, ale co zrobić z jego odłamkami?-Spytałam.
-Hm...mam pomysł!-Krzyknął Rendall.
-Jaki?-spytałam z ciekawością.
< Rendall? > Weny brak xD
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz