To co stało się z Klio mnie przerosło! Zauważyłem, że nie ma jej w domu, więc wyszedłem po cichu i zacząłem jej szukać. W końcu ona zawyła, a ja szybko znalazłem się przy niej. Była otoczona płomieniami, a ja... Byłem taki bezradny! Wtedy przyszedł on... Nie wiem dokładnie kto, ale pomógł jej... Jestem mu tak bardzo wdzięczny! Następnie przyszedł Diablo, a ja próbowałem mu odpowiedzieć:
- Nie mam pojęcia! Tak było nim przyszedłem. Pójdziesz po Neo? Albo po Mood'a! Może oni... Oni się znają na tych sprawach, więc... - zacząłem.
- Ja chyba wiem... - odparł basior.
- Co? Mów!
- Yyy... Proszę pozwolić mi działać. Zabiorę ją w bezpieczne miejsce i opatrzę, a jutro trafi do Neo, obiecuję - powiedział.
- No cóż... Ale jutro ma być u Neo, a Ty masz jej wszystko przekazać! Muszę wiedzieć o co chodzi, ale... uważaj na nią! I tak masz szczęście, że Ci ufam, lecz pamiętaj, jeśli coś jej się stanie, to pożałujesz... - byłem nieco przerażony. Bałem się o Klio. Wiedziałem, że mogę zaufać Diablo, lecz wolałem mieć pewność...
< Diablo? > Tym razem postawiłam na czas, a nie długość :P
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz