Menu

Ważne!!!

Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od Klio CD Diablo

Gdy zobaczyłam Diablo... Szczerze mówiąc trochę się przeraziłam. Czyżby to nie był ten wilk, którego znam od tak dawna? Którego kocham ponad wszystko? Milion myśli przebiegło mi dosłownie po głowie, a wtedy nim się obejrzałam byliśmy wolni, a basior uciekł. Rzuciłam się za nim natychmiast w pogoń, a tata pobiegł za mną. W końcu zatrzymał mnie i powiedział:
- Klio! Dosyć! Biegnij do Neo, jasne?! Ja się tym zajmę i bez żadnych numerów! - krzyknął; najwyraźniej nie był bardzo zachwycony całą tą sytuacją, szczególnie, że wiedział, że ja i on...Bałam się, że Nyras może mu coś zrobić, albo wyrzuci z watahy...
-Ale tato! Nic mu chyba nie zrobisz, nie?! Co masz zamiar mu powiedzieć?! - zapytałam przerażona
- To już nie Twoja sprawa, chcę... porozmawiać. Teraz idź już, bo tylko pogorszysz sytuację - odpowiedział, a ja nie miałam wyjścia, musiałam zawrócić. Sama nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Najpierw myślałam o samych najgorszych rzeczach, lecz potem się opamiętałam i stwierdziłam, że tata nie zrobi nic złego. Mimo wszystko cała ta sytuacja nie dawała mi spokoju. Wróciłam zmęczona i przygnębiona do Neo, która przywitała mnie jeszcze przed jaskinią. Mówiła,że ci myśliwi ciągle się tutaj kręcą. Ja, tylko przytaknęłam i weszliśmy do środka. Opowiedziałam jej o tej całej sytuacji, a ona zaczęła mnie pocieszać. Powiedziała, że zna Nyrasa od lat, no w końcu są rodzeństwem... i, że nie zrobiłby niczego głupiego i niesprawiedliwego w stosunku do jakiegokolwiek członka watahy. Następnie Neo poszła pozbierać jakieś zioła, a ja miałam nie ruszać się z miejsca. Według niej powinnam tutaj zostać i nie narażać się. W końcu stwierdziłam, że Diablo też nie chciałby, abym narażała się i chyba nawet go widziała... I to był kolejny powód moich zmartwień. Po pewnym czasie zasnęłam, a zbudził mnie...
- Klio! Śpisz? - wykrzyknęła zdziwiona Astra
- Nie, teraz już nie! - odpowiedziałam jej z lekką złością
- To świetnie! Wiesz, gdzie jest tata? - zapytała
- Och... Po co Ci tata? Załatwia...coś - odparłam.
- Nie mi, tylko mamie! Szuka go od kilku godzin - mówiła wadera. Westchnęłam, przeciągnęłam się i odwróciłam na drugi bok, lecz po chwili przyszła mi nowa myśl. "Mogę to przecie wykorzystać jako pretekst! Pójdę poszukać taty dla Zarii..."
- Słuchaj mała, ja, poszukam Nyrasa, lecz Ty musisz tutaj zostać i poczekać na ciocię Neo. Powiesz jej, że miałam pilną sprawę, dobrze? - powiedziałam jej
- A mam jakieś wyjście? - spytała znudzona i westchnęła
- No, w sumie to nie - uśmiechnęłam się, dałam jej buziaka, pożegnałam i zaczęłam ICH szukać...

< Diablo? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz