Byłam bardzo szczęśliwa, że Diablo mnie zaprosił! Wróciłam do domu cała roześmiana i nie zwracałam uwagi na nic dookoła. Zauważył do Mood...
- Klio? Wypiłaś coś? - spytał lekko dokuczliwym tonem
- Ja.. Po prostu w przeciwieństwie do Ciebie układam sobie życie - odpowiedziałam.
- No, przepraszam bardzo, ale tak się składa, że to ja zdam idealnie wszystkie szkoły i zacznę normalnie funkcjonować, a nie to co ty... - odparł basior.
- Co mi da wykształcenie, jeśli nie będę mieć rodziny? - zapytałam
- A ja, mama, tata, to co?
- Mojej rodziny własnej, założonej przeze mnie - wytłumaczyłam.
- Phh... Jasne... - zlekceważył to i poszedł, lecz ja postanowiłam się nim nie przejmować. Poszłam do siebie i położyłam się spać.
Następnego dnia wstałam dość wcześnie i poszłam wykąpać się w jeziorze niedaleko naszej jaskini. Już nie mogłam się doczekać, kiedy Diablo po mnie przyjdzie, lecz wiedziałam, że trochę to potrwa... Pomyślałam, że powinnam i ja jakoś wyglądać, więc ruszyłam do Nasira.
- Hej, jesteście wszyscy? - zapytałam
- Tak, tylko Lilly jeszcze śpi - odpowiedział Nasir.
- W porządku, zawołaj Ksenię, mam wam coś do powiedzenia - poprosiłam. Po chwili stali obydwoje i wpatrywali się we mnie.
- No dobrze, to tak... Idę na randkę - uśmiechnęłam się.
- Klio, to świetnie! - wykrzyknęli
- Chciałabym prosić Cię, Ksenia, o pomoc, wiesz... - rzuciłam jej porozumiewawcze spojrzenie.
- Jasne, już się robi - odpowiedziała.
- Powodzenia Kochane - pożegnał nas ogier.
W południe byłam już gotowa. Wróciłam do jaskini po południu, a ON przyszedł po mnie niedługo później...
< Diablo? > Załatwione - puść wodze fantazji ;)
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz