Menu

Ważne!!!

Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)

poniedziałek, 19 października 2015

"Jak to naprawdę było" Od Mood'a

Tak, teraz już wszyscy wiedzą, że mam siostrę, ale nikt nie wie, jak ja się o tym dowiedziałem...
Klio oczywiście dowiedziała się o wszystkim na samym początku, a ja nie wiedziałem dlaczego nikt mi nie powiedział... Ale teraz, już wiem, ale nadal nie rozumiem...

Gdy się obudziłem nikogo nie było w jaskini, a ja nie wiedziałem gdzie się wszyscy podziali. Wyszedłem na dwór i ruszyłem na przód. Gdy tylko wyszedłem z lasu, zobaczyłem...
Mamę, tatę, KLIO oraz... JĄ. Wytrzeszczyłem oczy i podbiegłem do nich. Byli uśmiechnięci, mam leżała pod drzewem obok taty, a Klio bawiła się z małą waderką.
- Kkk...to to jest? - zapytałem
- To Twoja siostra - odpowiedziałam mama, jakby była to normalna wiadomość, jaką otrzymuje każdy wilk na co dzień.
- Co? Ale...co? - zapytałem. Popatrzyłem na Klio, ale nie, mamie chodziło o NIĄ... Mama westchnęła, Klio i tata spojrzeli się na siebie, a zaraz potem mam wyjaśniła...
- Zaszłam w ciążę i... no co tu więcej mówić, masz siostrzyczkę - odparła z uśmiechem spoglądając na Astrę.
- No, tak, to było akurat oczywiste, ale dlaczego nikt mi nie powiedział? - zapytałem
- Och, Mood, wszyscy wiemy jaki jesteś. Jakby się urodził chłopczyk nie odziedziczył byś po mnie "władzy" tak po prostu, a my wiemy jak Ci na tym zależy... - zaczął wyjaśnienia tata.
- I co? Myśleliście, że go zabiję? Trzymalibyście to w tajemnicy? - wykrzyczałem
- Oczywiście, że nie, ale nie chcieliśmy, żeby mama się ne stresowała, przez Twoje awantury! A teraz spokój i pobaw się z siostrą - powiedział Nyras patrząc na małą, która skakała wokół mnie. Usiadłem, a ona zaczęła się na mnie wieszać, podgryzać... Tak spędziliśmy resztę dnia. W sumie, fajnie, że jest z nami ktoś nowy, może właśnie brakowało nam tego uroczego szaleństwa w jaskini..?
 No, muszę przyznać, że "niespodzianka" im wyszła. Tego, to się nie spodziewałem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz