Byłam przerażona, ale nie pozwalałam tego po sobie poznać, gdyż tata uczył mnie, że to mi tylko przeszkodzi. Jednak ten "parszywy opryszek" zbliżał się do nas.
- No proszę, proszę, kogo my tu mamy, co? Córeczka naszego Samca, co? No, a na dodatek, taki śliczny wilczek, kto ty? - Nevton roześmiał się i rzucił groźny wzrok na Rendall'a. Widziałam, że basior nie wie co odpowiedzieć, więc postanowiłam zrobić to za niego.
- To nie Twoja sprawa! Czego tu szukasz?! - warknęłam, a Nevton wyprostował się i skoczył do mnie, ale Rendall zasłonił mnie. Wilk zatrzymał się i spojrzał na nas podejrzliwie. W końcu zaśmiał się szyderczo.
- Siedź cicho jeśli Ci życie miłe! A Ty "bohaterze" gadaj! Kim jesteś? - teraz, to już wiedziałam, że to nie skończy się dobrze. Nagle zza krzaków wyszedł kolejny wilk, a konkretniej wilczyca, no tak, tam gdzie Nevton, tam i jego siostra - Amfora, czyli podła, okrutna, och, co to będzie?
- Ależ braciszku, spokojnie, przecież nie chcemy mieć kłopotów, prawda? Do takich przystojniaków trzeba zwracać się z szacunkiem... - och, jak ona mnie denerwuję! Nevton przewrócił oczami i obydwoje patrzyli się na Rendall'a.
- Nie! Nic wam nie powiem! Co robicie na naszych terenach!? - Rendall wykrzyknął, a oni zaśmiali się.
- Ależ Słoneczko, to Wy jesteście na naszych terenach. Myślałam, że nasza Córeczka Tatusia to zauważy, a jednak... - powiedziała Amfora. Wymieniliśmy spojrzenia i przełknęliśmy ślinę. Bałam się, co teraz będzie. A co, jeśli nas zabiją? Teoretycznie nie jesteśmy na terenach watahy, więc nasz pakt jest nieważny... A co, jeśli Amfora oczaruje Rendall'a, albo Nevton go zahipnotyzuje? Nasi wrogowie zaśmiali się jeszcze raz i czekali na nasz ruch, a ja nie wiedziałam, a ja, bałam się...
< Rendall? >
Dzisiaj jakieś dziwnie krótkie mi wyszło, ale nie wiem co dalej i liczę na kreatywność Rendall'a :)
Myślę, że i tym razem mnie nie zawiedzie :)
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz