Po jakimś czasie, po ostatnim zdarzeniu,stało się coś równie złego. Maro lecąc nie obniżyła w porę lotu i walnęła w szczyt Paw. Spadła daleko w dół i zawisła na gałęzi tuż nad przepaścią. Niestety gałąź była za wysoko żebym mugł po nią podlecieć. Była nieprzytomna, a jej kotka spadła niżej na miękki puch z mchu. Patrzyłem uważnie czy gałąź jest wytrzymała. Nagle coś usłyszałem. Spojrzałem w dół i spotkał mnie wzrok Aurory.
-Hej ja się o coś pytam- powiedziała.
-Taak to super ,ja cię nie zabardzo słucham.- powiedziałem zatrzoskanym tonem. - Powtórz.
-Może razem poszlibyśmy zapolować- powtórzyła poprzednie pytanie.
-Dobra, ale nie teraz. Kicia!- krzyknąłem Przede mną stanęła wyprostowana kotka Maro.
-Pójdź w dolinę pod górą i znajdź Astara. Szybko! Powinien gdzieś tam czekać na nas.- powiedziałem do Mili. Kotka na tych miast popędziła po zboczu góry. Spojrzałem znów na Aurorę. Patzrzyła się na mnie z lekkim wyrzutem. Zapadła głęboka cisza. Po krótkim czasie zjawiła się kotka z wielkim wilkiem za sobą. Wilczysko miało piękne niebieskie oczy, pod którymi znajdowało się kilka kropek. Stanęliśmy na przeciw sobie i zaczęliśmy warczeć, a po chwili wypowiadać mało zrozumiałe słowa:
-Raj naot nas jamaj. Korola masiw lasero. Missde feasty.- Na raz te same słowa o nieznanym dla przechodnia znaczeniu. Wszystkiemu przysłuchiwała się Aurora. Wyprostowałem się i zmierzyłem ją wzrokiem
- Kto to? - zapytał się miłym głosem mój przyjaciel.
-J-ja?-spytała się wadera.
-Tak. Dobra. Ja jestem Astar. Piąty...
-Daruj sobie ona nie zna kodów rozpoznawczych.
-Acha. To to mów mi As.
-Ja jestem Aurora- w końcu raczyła odpowiedzieć.
-As- Zawołałem do niego, pokazując na niebo. Spojrzał na miejsce w które wskazywałem.
-Jak ona tam zawisła?- spytał się.
-Jak ją zdejmiemy to się dowiemy- odpowiedziałem.- A ty pomożesz?- zwróciłem się do Aurory...
<Aurora>
As Spoza watahy
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz