Miło było patrzeć jak wschodzi słońce. Szczeniaki były już nieco starsze. Wilk który ostatnim razem do nas zawitał poszedł już dawno. Dzieciaki bawiły się w śniegu. Szczekały i cicho wyły swojimi szczenięcymi głosikami. Elzi i Ivi bawiły się na całego, a Mal siedział na boku i się przyglądał. Gdy słońce wzeszło już wysoko postanowiłam, że dzieciaki przejdą się troszkę po równinie. Wzięłam dzieciaki na plecy i krzyknęłam:
-Sebo! Pilnujesz domu!-Potem ruszyłam dalej. Gdy doszłam na równinę mojemu zdziwieniu końca nie było. Dziewczynki szły przedemną, a Mal nadal stał na śniegu i się na mnie patrzył krowimi oczami. Odnosiłam wrażenie jakby nie chciał iść dalej.Podeszłam do niego i pchnęłam go lekko łapą. Wylądował z ogonkiem do góry w miękiej i cieplutkiej trawie. Wsatł i popatrzył się na mnie, zamerdał ogonkiem i poszedł przedemną.Przewracał się co chwilę, ale nie przeszkadzało mu to zbytnio. Gnał za siostrami. Wtedy właśnie wpadł na...
-Hej- wyrwało się wilkowi
-Preprszam- powiedziała za małego. Dziewczynki zatrzymały się patrząc na tą sytuację z ciekawością. Wilk się uśmiechnął
-Słodkie są.- powiedział, a tak szczeże powiedziała wilczyca.-Ja jestem Aurora, a ty?-dodała zwracając się do Mala. On tylko podkulił ogonek i potykając się o tylne nogi pobiegł schować się za moimi nogami. Pokiwała tylko głową.
-Ej.-powiedziała nagle. Spojrałam na nią. Elzi stała przed nią i z przekszywionym łepikiem gapiła się w nią. Mała Ivi leżała na jej głowie i patrzyła się na jej nos...
<Aurora>
Menu
- Kartki z życia
- Zawyj z nami
- Wilki
- Wataha
Ważne!!!
Prace zakończone i każdy wilk może oglądnąć swój profil!
nowe wilki będą wstawiane po 1-3 góra 4 dni jeśli formularz nie będzie miał błędów! (wybaczcie że czasem trwa to dłużej, ale niekiedy nie mam na to czasu ~Kochana422)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz